Sklepy wielkopowierzchniowe to miejsca codziennych wizyt milionów ludzi. Spędzanie czasu na zakupach na przestrzeni ostatnich dekad jest coraz bardziej popularne, dlatego centra handlowe rozbudowują ofertę o coraz to nowe atrakcje mające przyciągnąć uwagę mieszkańców. Ostatnio dostrzeżono również potencjalne korzyści z prezentowania swojej przestrzeni jako miejsca zabezpieczonego przed nagłymi wypadkami, dbającego o dobro klientów, i sięgnięto po dodatkowe środki bezpieczeństwa, takie właśnie jak defibrylatory AED. To nie jest wielka filozofia, ale konieczny zabieg służący wykazaniu podstawowej dbałości o dobro ludzi, którzy przychodzą żeby zrobić zakupy i wymagają aby międzynarodowa firma zadbała o ich bezpieczeństwo w swojej placówce. Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w projektach rozbudowy systemu pierwszej pomocy o defibrylatory AED w kilku sieciach handlowych, które realizowały je w różny sposób.

Dobrym pomysłem jest uprzednie przeprowadzenie audytu całego systemu ochrony zdrowia i życia w danej lokalizacji. Kontrola rozmieszczenia i oznakowania już istniejących punktów pierwszej pomocy, zabezpieczenia przeciwpożarowego, wprowadzonych procedur postępowania, jest znakomitym punktem wyjścia do rozbudowy tej sieci o AED. Chcemy przecież aby był dostępny i skutecznie pomagał, jeśli zajdzie taka potrzeba, należy zatem z namysłem wybrać punkt, w którym będzie czekał w gotowości na użycie. Ale aby pomóc poszkodowanemu, musi w ogóle zostać wprowadzony do przestrzeni handlowej, a największym wyzwaniem dla takich firm jest skala. Są to najczęściej sieci operujące kilkudziesięcioma placówkami w Polsce, dlatego wyposażenie wszystkich lokalizacji na raz jest sporym wyzwaniem. Spotkaliśmy się z różnymi sposobami radzenia sobie z taką sytuacją.

Projekt, który zrobiliśmy z Castoramą realizowany był etapami. Zamysł zamawiającego był taki, żeby doposażać kolejne grupy lokalizacji po kolei, aby właściwie rozłożyć ciężar inwestycji, a równocześnie uporządkować proces wprowadzanych zmian. Podjęta została również bardzo dobra decyzja, aby wszystkie nowe placówki miały zabezpieczenie w formie dostępnego AED w standardzie. To dobry standard, tego właśnie oczekujemy od wszystkich instytucji dbających o dobro swoich pracowników i klientów. Z Castoramą wyposażyliśmy w AED 60 placówek. Jesteśmy wdzięczni i dumni, że mogliśmy pomóc przy takiej modernizacji.

Pomysły podobnej rozbudowy realizowaliśmy również dla innych sieci. Auchan zdecydował się na jednorazowy zakup AED i gablot dla wszystkich swoich sklepów. Były na to środki, pomysł od razu uznano za istotny i stworzono specjalny projekt aby go zrealizować. W jego ramach przekazaliśmy 50 urządzeń. Również DPD wyposażyła w ten sposób przeszło 50 swoich punktów, szkoląc równocześnie swoich pracowników z pierwszej pomocy przy użyciu AED, co każdorazowo zalecamy naszym kontrahentom.

Decathlon ze względu na sposób zarządzania placówkami połączył rozwiązanie takie jak w Auchanie i DPD, z tym z Castoramy. W pierwszym rzucie zakupiono bardzo duży pakiet urządzeń (ok. 30 sztuk), a następnie doposażano kolejne placówki, które przyłączały się do inicjatywy. Z kolei Carrefour, z którym niedawno rozpoczęliśmy współpracę, podjął decyzję o wynajmie od nas AED w trybie abonamentowym. Pierwsze sztuki powędrowały już do oddziałów w Polsce i są przez nas monitorowane i zarządzane. Przy takim rozwiązaniu po naszej stronie jest dbanie o sprawność sprzętu i pilnowanie terminów przydatności jego zużywalnych komponentów, wobec czego Klient nie musi się o nic martwić.

Niezmiernie cieszymy się, że obecny trend sprzyja rozbudowie sieci AED w punktach usługowych. W realny sposób poprawia to bezpieczeństwo pracowników i klientów tych placówek, a ich właścicielom daje poczucie, że realizują CSR-owe założenia biznesu. Daje to również pewność, że nawet jeśli zaistnieje jakieś tragiczne zdarzenie, będą spokojni o to, czy zrobili wszystko aby ich obiekt był przygotowany na podjęcie próby udzielenia pomocy w sposób kompleksowy. Nie tylko przez wezwanie służb ratunkowych, ale dostarczenie impulsu defibrylacyjnego już na najważniejszym, wczesnym etapie zdarzenia. A to właśnie to ma największe przełożenie na przeżywalność poszkodowanych. Mimo wszystko życzymy aby interwencji było jak najmniej, a defibrylatory żeby czuwały nie niepokojone.